- Kwota nie była wielka, bo to niespełna 5 tysięcy złotych, ale nic by się nie udało, gdyby nie zaangażowanie mieszkańców Podboru, którzy poświęcili mnóstwo swojego czasu na prace związane z przygotowaniem podłoża. Teren był bardzo pochyły i trzeba go było wyrównać, a wcześniej wykosić trawę i chwasty. Wolontariusze zajęli się również rozprowadzeniem kilku przyczep ziemi, które zamówiły władze samorządowe - relacjonuje jedna z inicjatorek przedsięwzięcia Magdalena Wójcik-Zabroń z Koła Gospodyń Wiejskich w Podborze. To ona, wspólnie z pracownikami urzędu miejskiego, pod szyldem Miejskiego Klubu Sportowego "Pogoń" Tyszowce, przygotowała wniosek o dotację z FIO.
Pomysł urządzenia miejsca zabaw i rekreacji nie był przypadkowy. To pierwszy taki obiekt w gminie, szczególnie dla najmłodszych, poza Tyszowcami. - Do niedawna najbliższy znajdował się dość daleko na terenie przedszkola w Tyszowcach. W czerwcu, już bliżej, bo w tyszowieckim parku, został otwarty nowy plac zabaw, ale to ciągle nie było to samo, co własne miejsce, w którym nie tylko dzieci, ale i starsi mieszkańcy mogliby się bawić i integrować. Przykłady mieliśmy już podczas budowy, gdy w przygotowaniach, oczywiście w roli obserwatorów, brali udział najmłodsi. Podczas różnych zabaw okazało się, że, choć to niewielka miejscowość, nie wszyscy się znają, a chętnie spędzają wspólnie wolny czas - podkreśla Magdalena Wójcik-Zabroń, która sama jest mamą 2 dzieci.
(fot. wolontariusze z Podboru)