Rada Miejska w Tyszowcach sprzeciwia się likwidacji w dotychczasowej formie urzędu pocztowego. W stanowisku, przyjętym jednogłośnie na sesji w czwartek 6 lutego, radni zaapelowali do władz Poczty Polskiej o rezygnację z planów, które ich zdaniem przyniosą wiele negatywnych skutków mieszkańcom, gminie i samej spółce.
- To nasza reakcja na pojawiające się w ostatnim czasie zapowiedzi przekształcenia obecnego urzędu pocztowego ze służbą doręczeń w Tyszowcach w filię Urzędu Pocztowego w Łaszczowie. Naszym zdaniem zmiany, planowane już w kwietniu tego roku, źle wpłyną na jakość, dostępność i terminowość usług pocztowych, które Poczta Polska ma obowiązek świadczyć jako operator wyznaczony. Poza tym stracilibyśmy kod pocztowy, który jako symbol państwowości został nadany w 1919 roku, czyli 106 lat temu - przekonuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową burmistrz Tyszowiec Robert Bondyra.
Autorzy apelu podkreślili, że przekształcenie urzędu w filię spowoduje m.in. przeniesienie miejscowych listonoszy do Łaszczowa, opóźnienia w dostarczaniu korespondencji, rent, emerytur i innej korespondencji dla mieszkańców czy firm, a także, w związku ze zmniejszoną obsadą, opóźnienia w terminowości płatności.
Autorzy apelu podkreślili, że przekształcenie urzędu w filię spowoduje m.in. przeniesienie miejscowych listonoszy do Łaszczowa, opóźnienia w dostarczaniu korespondencji, rent, emerytur i innej korespondencji dla mieszkańców czy firm, a także, w związku ze zmniejszoną obsadą, opóźnienia w terminowości płatności.