To będzie bardzo pracowite lato na drogach w mieście i gminie Tyszowce. Samorząd właśnie ogłosił przetarg na wykonanie kilku ważnych inwestycji, które w większości będą współfinansowane ze źródeł zewnętrznych.
Pierwsza to przebudowa drogi Czermno - Wakijów, która będzie realizowana w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. - Do tej pory utwardzaliśmy tę trasę różnymi materiałami, ale to nie przynosiło długotrwałych efektów. Dlatego teraz chcemy wzmocnić podbudowę, wykonać zjazdy i rowy, a także przebudować przepust oraz położyć asfalt - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej burmistrz Tyszowiec Mariusz Zając. Prace będą prowadzone na odcinku o długości około 1,5 kilometra i będą obejmować również wykonanie zatoki autobusowej, poboczy, oznakowania i barier energochłonnych oraz montaż opraw oświetleniowych na istniejących słupach energetycznych. Połowę środków na tę "schetynówkę" gmina otrzyma z budżetu państwa.
Pieniądze na drugą inwestycję również będą pochodzić z budżetu państwa. Chodzi o odbudowę ponad 700-metrowego odcinka drogi gminnej w Czartowczyku i Sobolu. - Po każdym większym deszczu, albo przy wiosennej odwilży ta trasa jest systematycznie niszczona przez wodę. Trzeba wzmocnić podbudowę tłuczniem, położyć asfalt i wykonać pobocza - informuje burmistrz Zając. Ze środków rządowego programu usuwania skutków powodzi samorząd może otrzymać na tę inwestycję do 80 procent kosztów.
Za własne pieniądze miasto chce w najbliższych miesiącach przebudować prawie 200-metrowy odcinek ul. Małej w Tyszowcach. Tutaj drogowcy mają położyć asfalt na klinkierowej jezdni, wymienić krawężniki oraz wykonać pobocza i oznakowanie.
Firmy, które chcą zrealizować te inwestycje mogą składać oferty do połowy czerwca. Wszystkie drogi mają być gotowe do końca września.
(fot. arch. UM w Tyszowcach)
Pieniądze na drugą inwestycję również będą pochodzić z budżetu państwa. Chodzi o odbudowę ponad 700-metrowego odcinka drogi gminnej w Czartowczyku i Sobolu. - Po każdym większym deszczu, albo przy wiosennej odwilży ta trasa jest systematycznie niszczona przez wodę. Trzeba wzmocnić podbudowę tłuczniem, położyć asfalt i wykonać pobocza - informuje burmistrz Zając. Ze środków rządowego programu usuwania skutków powodzi samorząd może otrzymać na tę inwestycję do 80 procent kosztów.
Za własne pieniądze miasto chce w najbliższych miesiącach przebudować prawie 200-metrowy odcinek ul. Małej w Tyszowcach. Tutaj drogowcy mają położyć asfalt na klinkierowej jezdni, wymienić krawężniki oraz wykonać pobocza i oznakowanie.
Firmy, które chcą zrealizować te inwestycje mogą składać oferty do połowy czerwca. Wszystkie drogi mają być gotowe do końca września.
(fot. arch. UM w Tyszowcach)