
„Pisanie wierszy to szept duszy, który odkrywa przed światem to, co niewidoczne dla oczu” – pisał Antoine de Saint-Exupéry. Jego słowa doskonale oddają atmosferę spotkań, organizowanych cyklicznie w Zagrodzie Rekreacyjnej Mniszek w Zamłyniu w gminie Tyszowce. W tegorocznym Mini Festiwalu Spod Strzechy Cichych Poetów, który odbył się w sobotę 16 sierpnia, wzięła udział rekordowa liczba prawie 80 gości, z których piętnastu prezentowało swoje wiersze.
- Uwagę zwraca zarówno frekwencja, jak i poziom literacki, chyba najwyższy w dotychczasowej historii naszych spotkań. Najczęściej autorzy skupiali się na tematyce przyrodniczej, ale były również teksty o nostalgii za ziemią ojczystą oraz wiersze patriotyczne, także te, odnoszące się do współczesnych wydarzeń politycznych. Cieszy też fakt, że do Mniszka przyjeżdżają młodzi autorzy oraz, że prawie połowa poetów to debiutanci - podsumowuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową pomysłodawca imprezy i właściciel zagrody Mieczysław Zieńczuk.
(fot. organizatorzy)