Jest szansa, że w Tyszowcach powstanie dziecięco-młodzieżowy zespół wokalno-muzyczny. Na pierwsze spotkanie, które miejscowe centrum kultury zorganizowało w środę 7 maja, przyszło dziewięć osób.
Chętni do wspólnej, artystycznej pracy to osiem dziewcząt i chłopiec w wieku od 8 do 14 lat. - Trójka ma podstawy zdobyte w szkole muzycznej i u nas, a pozostali zamierzają dopiero rozpocząć swoją wokalno-muzyczną przygodę. Po wszystkich widać, że mają zapał i chęci, które postaramy się wykorzystać - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej dyrektor Samorządowego Centrum Kultury w Tyszowcach Irena Łasocha-Hucz.
Instruktor Leszek Trześniowski, który będzie pracować z kandydatami cieszy się, że są wśród nich zarówno muzycy, jak i przyszli wokaliści. - Jedna z dziewczynek uczy się gry na keyboardzie w szkole muzycznej, z kolejną dwójką pracujemy u nas na zajęciach gitarowych, a jeszcze jedna kandydatka deklaruje, że chce rozwijać wyłącznie swoje zdolności wokalne. Mówiąc krótko mamy z kim i nad czym pracować - ocenia przyszły opiekun zespołu.
Instruktor Leszek Trześniowski, który będzie pracować z kandydatami cieszy się, że są wśród nich zarówno muzycy, jak i przyszli wokaliści. - Jedna z dziewczynek uczy się gry na keyboardzie w szkole muzycznej, z kolejną dwójką pracujemy u nas na zajęciach gitarowych, a jeszcze jedna kandydatka deklaruje, że chce rozwijać wyłącznie swoje zdolności wokalne. Mówiąc krótko mamy z kim i nad czym pracować - ocenia przyszły opiekun zespołu.