Dni wolne z powodu mrozu mają uczniowie 4 z 6 szkół w gminie Tyszowce.
Przez 2 dni w poniedziałek 25 stycznia i wtorek 26 stycznia zamknięte są: gimnazjum i szkoła podstawowa w Tyszowcach oraz „podstawówki” w Perespie i Kazimierówce. Burmistrz Mariusz Zając zapowiada, że jutro uczniowie wrócą na lekcje.
Zajęcia trzeba było odwołać, bo były problemy z dowożeniem dzieci i utrzymaniem odpowiednich temperatur w salach lekcyjnych. Przewoźnik obiecuje, że w środę uczniowie do szkół dojadą.
Większy problem może dotyczyć utrzymania odpowiednich temperatur w salach lekcyjnych. W ostatnich dniach, mimo że budynki były ogrzewane cały czas w niektórych pomieszczeniach temperatura nie była wyższa niż 12-13 stopni. „To wina m.in. aluminiowych okien, które formalnie nie powinny reagować na temperatury a przy ostatnich mrozach rozszczelniają się” - mówi burmistrz Zając. Podkreśla jednak, że dzisiaj około 7.00 rano temperatura w Tyszowcach wynosiła 34 a w poniedziałek nawet 37 stopni poniżej zera.
Władze gminy rozważały nawet możliwości przyspieszenia ferii zimowych, ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu. Lekcje, które zostały odwołane będą odpracowane prawdopodobnie w weekendy. Decyzje w tej sprawie będa podejmować dyrektorzy poszczególnych szkół.
Zajęcia w Czartowczyku i Przewalu odbywają się bez większych zakłóceń.
Przez 2 dni w poniedziałek 25 stycznia i wtorek 26 stycznia zamknięte są: gimnazjum i szkoła podstawowa w Tyszowcach oraz „podstawówki” w Perespie i Kazimierówce. Burmistrz Mariusz Zając zapowiada, że jutro uczniowie wrócą na lekcje.
Zajęcia trzeba było odwołać, bo były problemy z dowożeniem dzieci i utrzymaniem odpowiednich temperatur w salach lekcyjnych. Przewoźnik obiecuje, że w środę uczniowie do szkół dojadą.
Większy problem może dotyczyć utrzymania odpowiednich temperatur w salach lekcyjnych. W ostatnich dniach, mimo że budynki były ogrzewane cały czas w niektórych pomieszczeniach temperatura nie była wyższa niż 12-13 stopni. „To wina m.in. aluminiowych okien, które formalnie nie powinny reagować na temperatury a przy ostatnich mrozach rozszczelniają się” - mówi burmistrz Zając. Podkreśla jednak, że dzisiaj około 7.00 rano temperatura w Tyszowcach wynosiła 34 a w poniedziałek nawet 37 stopni poniżej zera.
Władze gminy rozważały nawet możliwości przyspieszenia ferii zimowych, ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu. Lekcje, które zostały odwołane będą odpracowane prawdopodobnie w weekendy. Decyzje w tej sprawie będa podejmować dyrektorzy poszczególnych szkół.
Zajęcia w Czartowczyku i Przewalu odbywają się bez większych zakłóceń.