Robią wrażenie i zmuszają do refleksji, a jakości prac nie powstydziłoby się poważne studio fotograficzne. To tylko niektóre opinie o wystawie fotografii, wykonanych przez dzieci w wieku od 9 do 14 lat, którą można oglądać w Gminnym Ośrodku Kultury w Trzydniku Dużym.
Ekspozycja zatytułowana "MASKI pamięci emocji" krąży po galeriach, ośrodkach kultury i szkołach od kilkunastu tygodni i jest tak ciekawa, że plan kolejnych prezentacji jest już zapełniony do czerwca przyszłego roku. We wtorek 21 listopada ośrodek kultury w Trzydniku Dużym odwiedzili miejscowi gimnazjaliści, a kolejnych gości placówka zaprasza do poniedziałku 27 listopada.
Autorami zdjęć są dzieci z Klubu Miłośników Fotografii "Zoomik" w Radzyniu Podlaskim, które na fotografiach pokazują emocje i relacje międzypokoleniowe. - Jest to także próba uświadomienia, że także między dorosłymi przydałoby się więcej pozytywnych wzmocnień. Dzięki temu, że fotografie zostały zaaranżowane i wykonane przez dzieci, ich przekaz jest szczery i nie da się obok prac przejść obojętnie. Choć autorzy są bardzo młodzi to dojrzałość i jakość fotografii podnosi je do poziomu profesjonalnego - podkreśla autor pomysłu i założyciel "Zoomików" Janusz Wlizło.
"MASKI..." to pierwsza część tryptyku, w której dzieci mówią do dorosłych o tym jak bardzo chciałyby, by do nich mówić w taki sposób, jak wygląda to na ich zdjęciach, zwracając częściej uwagę na to co w nich dobrego, co trzeba dostrzec, a czasami obudzić. Autorzy już rozpoczęli pracę nad trzecią częścią, której bohaterami będą babcie i dziadkowie. Na końcu powstanie druga część, która może się okazać najtrudniejsza, ponieważ "Zoomiki" opowiedzą w niej... o sobie.
Do Trzydnika Dużego wystawa dotarła z Rudy Śląskiej, a w przyszłym tygodniu trafi do Warszawy.
(fot. GOK w Trzydniku Dużym)
Autorami zdjęć są dzieci z Klubu Miłośników Fotografii "Zoomik" w Radzyniu Podlaskim, które na fotografiach pokazują emocje i relacje międzypokoleniowe. - Jest to także próba uświadomienia, że także między dorosłymi przydałoby się więcej pozytywnych wzmocnień. Dzięki temu, że fotografie zostały zaaranżowane i wykonane przez dzieci, ich przekaz jest szczery i nie da się obok prac przejść obojętnie. Choć autorzy są bardzo młodzi to dojrzałość i jakość fotografii podnosi je do poziomu profesjonalnego - podkreśla autor pomysłu i założyciel "Zoomików" Janusz Wlizło.
"MASKI..." to pierwsza część tryptyku, w której dzieci mówią do dorosłych o tym jak bardzo chciałyby, by do nich mówić w taki sposób, jak wygląda to na ich zdjęciach, zwracając częściej uwagę na to co w nich dobrego, co trzeba dostrzec, a czasami obudzić. Autorzy już rozpoczęli pracę nad trzecią częścią, której bohaterami będą babcie i dziadkowie. Na końcu powstanie druga część, która może się okazać najtrudniejsza, ponieważ "Zoomiki" opowiedzą w niej... o sobie.
Do Trzydnika Dużego wystawa dotarła z Rudy Śląskiej, a w przyszłym tygodniu trafi do Warszawy.
(fot. GOK w Trzydniku Dużym)