Była też lekcja biblioteczna w miejskiej książnicy, dyskoteka, ognisko i wycieczki. W "Laser Arenie" w Krasnymstawie dzieci grały w paintball, w domu kultury w Chełmie obejrzały widowisko "A niech to gęś kopnie", a w Muzeum Ziemi Chełmskiej wysłuchały prelekcji o św. Walentym.
Choć przez dwa ostatnie tygodnie nie było lekcji uczniowie przychodzili również do miejscowej szkoły, gdzie we współpracy z "Dworkiem" zajęcia dla chętnych prowadzili w ramach wolontariatu miejscowi nauczyciele. Młodzież dowiedziała się m.in. co to jest kindersztuba, bon ton czy savoir vivre, a także prowadziła eksperymenty biologiczne.
W drugiej części ferii uczniowie przekonali się, że wbrew pozorom historia i matematyka mają ze sobą wiele wspólnego. Uczestnicy zajęć poznawali m.in. początki geometrii i algebry, a podczas zabaw doskonalili umiejętność określania wieków, pól figur płaskich i brył. Prowadzący spotkania przypominali, że piramidy w Egipcie to po prostu ostrosłupy, a starożytne świątynie czy "wiszące ogrody Semiramidy" to nic innego jak układane jeden na drugim graniastosłupy. "Historię matematyką pisaną" przybliżali Ewa Oleszczyńska, Żanetta Kiermacz-Modras i Wojciech Modras.
(fot. SP w Rejowcu Fabrycznym)