Władze Parczewa zapraszają mieszkańców na spotkanie konsultacyjno-szkoleniowe na temat „Biogazownie rolnicze szansą na rozwój lokalny”. Odbędzie się ono w środę 20 lipca o 11.00 w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego. Jego głównym celem jest przedstawienie rzetelnych informacji na temat szans i ewentualnych zagrożeń, związanych z tego typu inwestycjami.
Jest to odpowiedź na pojawiające się wśród wielu osób wątpliwości w tej sprawie. Część mieszkańców nie zgadza się bowiem na sąsiedztwo biogazowni. Podczas spotkania będą mogli nie tylko wysłuchać informacji, ale także zadawać prelegentom konkretne pytania. „Z naszych obserwacji wynika, że wiele kontrowersji czy wręcz uprzedzeń wynika z niewiedzy. Liczymy na to, że to spotkanie rozwieje te wątpliwości” – mówi burmistrz Parczewa Paweł Kędracki.
O obowiązkach i roli gminy w rozwoju energetyki odnawialnej będzie mówić dyrektor Biura Planowania Przestrzennego w Lublinie Henryk Szych. Na pytanie – jak dobrze inwestować w biogaz ? – odpowie prof. Jerzy Tys z Instytutu Agrofizyki Polskiej Akademii Nauk w Lublinie, a inż.Ludwik Latocha przygotował prezentację pracujących instalacji do produkcji biogazu.
Do udziału w debacie zaproszono też m.in. przedstawicieli firm, które prowadzą inwestycje budowy biogazowni w kraju.
Na terenie gminy jest budowana jedna biogazownia w Koczergach. To czy i kiedy będą budowane kolejne jeszcze nie wiadomo Burmistrz Kędracki podkreśla, że nie są to inwestycje samorządowe lecz prywatne, a gmina ma ograniczone możliwości wpływania na realizację takich przedsięwzięć. „Ważne jest, aby były one zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego, a ten warunek jest spełniony” – tłumaczy burmistrz Kędracki. Jednocześnie przypomina, że potencjalni inwestorzy muszą uzyskać szereg pozwoleń i spełnić wiele różnych warunków, wśród nich m.in. bardzo rygorystyczne normy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Paweł Kędracki przekonuje, że biogazownie mogą przynieść gminie i jej mieszkańcom wymierne korzyści, np.: kontrakty na uprawy rolnicze, nowe miejsca pracy i wpływy z podatków dla samorządu. Ponadto biogazownie mają współpracować z ciepłownią miejską, która mogłaby korzystać z tańszego ciepła produkowanego w biogazowni. Dla mieszkańców mogłoby to oznaczać w praktyce niższe rachunki za ogrzewanie.
Oprócz tych zalet są jednak także obawy, które mają być wyjaśnione podczas środowego spotkania. Burmistrz Parczewa deklaruje, że władzom gminy zależy przede wszystkim na dialogu i porozumieniu.
Jest to odpowiedź na pojawiające się wśród wielu osób wątpliwości w tej sprawie. Część mieszkańców nie zgadza się bowiem na sąsiedztwo biogazowni. Podczas spotkania będą mogli nie tylko wysłuchać informacji, ale także zadawać prelegentom konkretne pytania. „Z naszych obserwacji wynika, że wiele kontrowersji czy wręcz uprzedzeń wynika z niewiedzy. Liczymy na to, że to spotkanie rozwieje te wątpliwości” – mówi burmistrz Parczewa Paweł Kędracki.
O obowiązkach i roli gminy w rozwoju energetyki odnawialnej będzie mówić dyrektor Biura Planowania Przestrzennego w Lublinie Henryk Szych. Na pytanie – jak dobrze inwestować w biogaz ? – odpowie prof. Jerzy Tys z Instytutu Agrofizyki Polskiej Akademii Nauk w Lublinie, a inż.Ludwik Latocha przygotował prezentację pracujących instalacji do produkcji biogazu.
Do udziału w debacie zaproszono też m.in. przedstawicieli firm, które prowadzą inwestycje budowy biogazowni w kraju.
Na terenie gminy jest budowana jedna biogazownia w Koczergach. To czy i kiedy będą budowane kolejne jeszcze nie wiadomo Burmistrz Kędracki podkreśla, że nie są to inwestycje samorządowe lecz prywatne, a gmina ma ograniczone możliwości wpływania na realizację takich przedsięwzięć. „Ważne jest, aby były one zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego, a ten warunek jest spełniony” – tłumaczy burmistrz Kędracki. Jednocześnie przypomina, że potencjalni inwestorzy muszą uzyskać szereg pozwoleń i spełnić wiele różnych warunków, wśród nich m.in. bardzo rygorystyczne normy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Paweł Kędracki przekonuje, że biogazownie mogą przynieść gminie i jej mieszkańcom wymierne korzyści, np.: kontrakty na uprawy rolnicze, nowe miejsca pracy i wpływy z podatków dla samorządu. Ponadto biogazownie mają współpracować z ciepłownią miejską, która mogłaby korzystać z tańszego ciepła produkowanego w biogazowni. Dla mieszkańców mogłoby to oznaczać w praktyce niższe rachunki za ogrzewanie.
Oprócz tych zalet są jednak także obawy, które mają być wyjaśnione podczas środowego spotkania. Burmistrz Parczewa deklaruje, że władzom gminy zależy przede wszystkim na dialogu i porozumieniu.
