Trzy firmy chcą budować kompleks sportowo-rekreacyjny w Parczewie. Ich oferty otwarto w piątek 27 sierpnia w Urzędzie Miejskim.
Kierownik Referatu Techniczno-Inwestycyjnego Tadeusz Pawluk poinformował, że propozycje złożyły: konsorcjum z siedzibą w Białymstoku oraz firmy z Kielc i Tarnobrzega. To, która z nich zrealizuje inwestycję, okaże się prawdopodobnie w przyszłym miesiącu.
Władze Parczewa już otrzymały z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie potwierdzenie, że otrzymają dofinansowanie budowy z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Choć formalnie mają teraz 3 miesiące na przekazanie dokumentów, niezbędnych do podpisania umowy, samorządowcy już zapowiedzieli, że postarają się zrobić to jak najszybciej.
Budowa kompleksu ma kosztować prawie 16 milionów złotych, z czego 80 procent miasto ma otrzymać z Unii Europejskiej.
Realizacja inwestycji jest planowana na 2 lata. Miała się rozpocząć jeszcze w tym roku, ale pierwotnego terminu nie uda się dotrzymać ze względu na znaczne wydłużenie procedury przyznawania dofinansowania. Początkowo bowiem, projekt, bardzo dobrze oceniony przez ekspertów, nie znalazł się na liście inwestycji, które otrzymają unijne wsparcie. Dopiero po proteście władz Parczewa oraz przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Komisji Europejskiej, Zarząd Województwa zmienił swoją wcześniejszą decyzję.
Kierownik Referatu Techniczno-Inwestycyjnego Tadeusz Pawluk poinformował, że propozycje złożyły: konsorcjum z siedzibą w Białymstoku oraz firmy z Kielc i Tarnobrzega. To, która z nich zrealizuje inwestycję, okaże się prawdopodobnie w przyszłym miesiącu.
Władze Parczewa już otrzymały z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie potwierdzenie, że otrzymają dofinansowanie budowy z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Choć formalnie mają teraz 3 miesiące na przekazanie dokumentów, niezbędnych do podpisania umowy, samorządowcy już zapowiedzieli, że postarają się zrobić to jak najszybciej.
Budowa kompleksu ma kosztować prawie 16 milionów złotych, z czego 80 procent miasto ma otrzymać z Unii Europejskiej.
Realizacja inwestycji jest planowana na 2 lata. Miała się rozpocząć jeszcze w tym roku, ale pierwotnego terminu nie uda się dotrzymać ze względu na znaczne wydłużenie procedury przyznawania dofinansowania. Początkowo bowiem, projekt, bardzo dobrze oceniony przez ekspertów, nie znalazł się na liście inwestycji, które otrzymają unijne wsparcie. Dopiero po proteście władz Parczewa oraz przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Komisji Europejskiej, Zarząd Województwa zmienił swoją wcześniejszą decyzję.