Trzeba skończyć z podrzucaniem śmieci sąsiadom, wyrzucaniem do lasu lub do koszy na ulicach. Tak twierdzą niektórzy mieszkańcy Parczewa a władze miasta popierają te opinie i chcą wprowadzić nowy system odbierania odpadów.
Według burmistrza Pawła Kędrackiego szczególnie pokrzywdzeni są lokatorzy spółdzielni mieszkaniowej i wspólnot, którzy systematycznie płacą za odbieranie śmieci w czynszu. Do kontenerów, które należą do spółdzielni czy wspólnot podrzucają jednak odpady inni mieszkańcy, którzy przeważnie nie mają podpisanych umów. Jeszcze gorzej jest zdaniem burmistrza na wsiach, gdzie według nieoficjalnych szacunków umowy na odbieranie odpadów ma podpisane zaledwie około 20 procent mieszkańców.
Dlatego miasto chce przeprowadzić referendum, w którym mieszkańcy wypowiedzą się w sprawie wprowadzenia powszechnych opłat za wywóz i utylizację śmieci. Rada Miasta przyjęła odpowiednią uchwałę już w lutym. W tym tygodniu radni spotkają się na nadzwyczajnej sesji, by powołać komisję do spraw referendum a samo głosowanie ma być połączone z czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Według burmistrza Pawła Kędrackiego szczególnie pokrzywdzeni są lokatorzy spółdzielni mieszkaniowej i wspólnot, którzy systematycznie płacą za odbieranie śmieci w czynszu. Do kontenerów, które należą do spółdzielni czy wspólnot podrzucają jednak odpady inni mieszkańcy, którzy przeważnie nie mają podpisanych umów. Jeszcze gorzej jest zdaniem burmistrza na wsiach, gdzie według nieoficjalnych szacunków umowy na odbieranie odpadów ma podpisane zaledwie około 20 procent mieszkańców.
Dlatego miasto chce przeprowadzić referendum, w którym mieszkańcy wypowiedzą się w sprawie wprowadzenia powszechnych opłat za wywóz i utylizację śmieci. Rada Miasta przyjęła odpowiednią uchwałę już w lutym. W tym tygodniu radni spotkają się na nadzwyczajnej sesji, by powołać komisję do spraw referendum a samo głosowanie ma być połączone z czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.