Droga Parczew – Królewski Dwór – Koczergi będzie jednak budowana z rządowego programu budowy dróg tak zwanych „schetynówek”.
Początkowo wniosek o dofinansowanie tej inwestycji został zaakceptowany, ale ze względu na brak pieniędzy nie był przewidziany do realizacji. Okazało się jednak, że władze wojewódzkie zaoszczędziły część środków z już rozstrzygniętych przetargów i właśnie te oszczędności będą wydane na drogi z tak zwanej listy rezerwowej, na której jest propozycja Parczewa. Dzisiaj burmistrz Paweł Kędracki potwierdził, że gmina jest gotowa do realizacji tej inwestycji.
Wszystko ma kosztować około 3 milionów złotych, z czego połowę musi znaleźć miasto. Za te pieniądze powstaną nie tylko prawie 3 kilometry drogi, ale także m.in. nowy przejazd przez tory kolejowe, zjazdy i chodniki.
Zastępca burmistrza Michał Bożym przewiduje, że przetarg na budowę drogi zostanie ogłoszony zaraz po świętach a pierwsze roboty mogłyby się rozpocząć już w maju. Cała droga musi być gotowa do końca tego roku.
Początkowo wniosek o dofinansowanie tej inwestycji został zaakceptowany, ale ze względu na brak pieniędzy nie był przewidziany do realizacji. Okazało się jednak, że władze wojewódzkie zaoszczędziły część środków z już rozstrzygniętych przetargów i właśnie te oszczędności będą wydane na drogi z tak zwanej listy rezerwowej, na której jest propozycja Parczewa. Dzisiaj burmistrz Paweł Kędracki potwierdził, że gmina jest gotowa do realizacji tej inwestycji.
Wszystko ma kosztować około 3 milionów złotych, z czego połowę musi znaleźć miasto. Za te pieniądze powstaną nie tylko prawie 3 kilometry drogi, ale także m.in. nowy przejazd przez tory kolejowe, zjazdy i chodniki.
Zastępca burmistrza Michał Bożym przewiduje, że przetarg na budowę drogi zostanie ogłoszony zaraz po świętach a pierwsze roboty mogłyby się rozpocząć już w maju. Cała droga musi być gotowa do końca tego roku.