Miejsce upamiętnienia biskupa Mateusza nie jest przypadkowe. Kamień stoi na działce, po byłej prawosławnej plebanii, w której 130 lat temu rodził się Konstanty, potem Mateusz, Siemaszko, a na której obecnie znajduje się szkoła.
Wtorkowa uroczystość została zorganizowana przez Prawosławną Diecezję Lubelsko-Chełmską, Prawosławny Ordynariat Wojska Polskiego, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie oraz Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Przyszły biskup urodził się w Babicach, uczył się w seminarium duchownym w Chełmie, a w 1920 roku rozpoczął służbę w armii. Dwa lata później przyjął święcenia kapłańskie i obowiązki duszpasterskie w parafii w Tarnogrodzie. Jako kapelan wojskowy służył w garnizonach w Krakowie i Lwowie, a w 1938 roku przyjął sakrę biskupią. Po prawie roku ówczesny wikariusz diecezji wileńskiej przeniósł się do Francji, a w styczniu 1945 znalazł się w Londynie, gdzie otrzymał awans na pułkownika. Był też zastępcą prawosławnego biskupa wojskowego Sawy i szefem duszpasterstwa prawosławnego w 1. Korpusie Wojska Polskiego w Szkocji.
(fot. UG Obsza)