Czytelnicy Biblioteki Publicznej w Obszy z ochotą wrócili do wypożyczania książek. Po wznowieniu działalności z początkiem tego tygodnia, w pierwszych dwóch dniach placówkę odwiedziło kilkadziesiąt osób.
- Większość czytelników nie ukrywała, że książki im się po prostu skończyły, dlatego z tym większym zadowoleniem przyjęli informację o ponownym otwarciu naszej placówki - mówi kustosz BP w Obszy Krystyna Padiasek.
Bożena Bednarczuk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Obszy, w którego strukturze działa miejscowa biblioteka, przypomina, że wypożyczanie i przyjmowanie książek to na razie jedyna forma działalności, dopuszczalna w dobie pandemii koronawirusa. Poza tym obsługa czytelników odbywa się według nowych zasad, wprowadzonych w trosce o bezpieczeństwo pracowników biblioteki i osób odwiedzających placówkę. - Zgodnie z wytycznymi przyjmujemy naszych gości przy specjalnym stanowisku przy wejściu, czytelnicy nie mają swobodnego dostępu do księgozbioru, a książki podaje wyłącznie bibliotekarz - podkreśla dyrektor Bednarczuk.
Bożena Bednarczuk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Obszy, w którego strukturze działa miejscowa biblioteka, przypomina, że wypożyczanie i przyjmowanie książek to na razie jedyna forma działalności, dopuszczalna w dobie pandemii koronawirusa. Poza tym obsługa czytelników odbywa się według nowych zasad, wprowadzonych w trosce o bezpieczeństwo pracowników biblioteki i osób odwiedzających placówkę. - Zgodnie z wytycznymi przyjmujemy naszych gości przy specjalnym stanowisku przy wejściu, czytelnicy nie mają swobodnego dostępu do księgozbioru, a książki podaje wyłącznie bibliotekarz - podkreśla dyrektor Bednarczuk.