- Miłośnicy motoryzacji chwalą sobie możliwość nie tylko oglądania samych motocykli, ale też popisów kierowców. Z kolei załogi są zachwycone urokiem miejscowych tras i życzliwością mieszkańców. Cwala dobre zaplecze i przychylność miejscowych władz - podsumowuje Piotr Orzeł z Lubelskiej Grupy Weterańskiej "Partyzant", która razem z burmistrzem Nałęczowa zorganizowała rajd.
Uczestnicy wyprawy pod hasłem "Ruszamy na trakt, jak za tamtych lat" mieli do pokonania ponad 100 kilometrów po okolicach Nałęczowa. Wystartowali z placu przy Nałęczowskim Ośrodku Kultury, skąd pojechali do zespołu pałacowego w Czesławicach, odwiedzili gimnazjum i OSP w Karczmiskach oraz Osiedle Zdrojowe w Nałęczowie i wrócili pod NOK. - Po drodze załogi brały udział w konkurencjach krajoznawczych i sprawnościowych, a także wykazywali się wiedzą na temat zasad ruchu drogowego i historii motoryzacji. W finale odbył się najbardziej widowiskowy konkurs elegancji - dodaje Piotr Orzeł.
(fot. M. Bartkowiak)