Powoli, ale systematycznie podnosi się poziom wody w Wieprzu w Krasnymstawie. Od poniedziałkowego popołudnia w mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, ale na razie bezpośredniego zagrożenia dla ludzi nie ma.
Wprawdzie w niektórych domach, położonych najbliższej rzeki, woda mogła się już dostać do piwnic, ale nie jest to efekt zalania tylko raczej przesiąkania z gruntu - oceniają specjaliści.
- Z doświadczenia wiemy, że jedynymi rejonami miasta, które są zagrożone podtopieniami czy zalaniem są tereny, położone w dolinie Wieprza, czyli okolice ulic Zawieprze, Lwowskiej czy Kaczej - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej burmistrz Krasnegostawu Andrzej Jakubiec.
W związku z ogłoszeniem alarmu miasto ma przygotowane worki i piasek, a wszystkie służby zostały postawione w stan gotowości. Cały czas obserwują co się dzieje za oknem i na zbiorniku w Nieliszu, skąd dopływa coraz więcej wody. Z porannych odczytów wynika, że poziom Wieprza wynosi 471 centymetrów, czyli przekracza stan alarmowy o 21 centymetrów. Zdaniem burmistrza Jakubca najważniejsze będą najbliższe godziny i dni, ponieważ synoptycy wciąż zapowiadają opady deszczu. - Sytuacja jest niepewna. Gdy wiosną wody w Wieprzu przybywa ze względu na topniejący śnieg, skalę tego wzrostu można przewidzieć. Teraz jest to zdecydowanie trudniejsze, ponieważ do niebezpiecznych 5 metrów brakuje niespełna 30 centymetrów, a przy bardzo intensywnych opadach taki poziom rzeka może osiągnąć bardzo szybko - dodaje Andrzej Jakubiec.
Mimo to burmistrz Krasnegostawu z optymizmem patrzy na prognozy pogody, z których wynika, że w ciągu 2 - 3 najbliższych dni deszcz będzie padać jedynie przelotnie i niezbyt intensywnie.
(fot. arch. UM Krasnystaw)
- Z doświadczenia wiemy, że jedynymi rejonami miasta, które są zagrożone podtopieniami czy zalaniem są tereny, położone w dolinie Wieprza, czyli okolice ulic Zawieprze, Lwowskiej czy Kaczej - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej burmistrz Krasnegostawu Andrzej Jakubiec.
W związku z ogłoszeniem alarmu miasto ma przygotowane worki i piasek, a wszystkie służby zostały postawione w stan gotowości. Cały czas obserwują co się dzieje za oknem i na zbiorniku w Nieliszu, skąd dopływa coraz więcej wody. Z porannych odczytów wynika, że poziom Wieprza wynosi 471 centymetrów, czyli przekracza stan alarmowy o 21 centymetrów. Zdaniem burmistrza Jakubca najważniejsze będą najbliższe godziny i dni, ponieważ synoptycy wciąż zapowiadają opady deszczu. - Sytuacja jest niepewna. Gdy wiosną wody w Wieprzu przybywa ze względu na topniejący śnieg, skalę tego wzrostu można przewidzieć. Teraz jest to zdecydowanie trudniejsze, ponieważ do niebezpiecznych 5 metrów brakuje niespełna 30 centymetrów, a przy bardzo intensywnych opadach taki poziom rzeka może osiągnąć bardzo szybko - dodaje Andrzej Jakubiec.
Mimo to burmistrz Krasnegostawu z optymizmem patrzy na prognozy pogody, z których wynika, że w ciągu 2 - 3 najbliższych dni deszcz będzie padać jedynie przelotnie i niezbyt intensywnie.
(fot. arch. UM Krasnystaw)