Powodzenie tego pomysłu, tak jak w przypadku rękopisu "Potopu", zależy od pomocy miłośników twórczości noblisty i przyjaciół muzeum jego imienia. - Idziemy za ciosem, by dobra kultury ponownie trafiły do muzeum, do samego źródła. Jesteśmy to winni Sienkiewiczowi jako Naród... I po raz kolejny wierzymy, że marzenia się spełniają, tym bardziej jeśli mamy przyjaciół, którzy tak pięknie wspierali nas w pozyskaniu rękopisu "Potopu" - podkreśla dyrektor Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej Maciej Cybulski, który zachęca do współpracy w pozyskaniu wyjątkowych pamiątek.
Chodzi o 25 kart rękopisów "Listów z Afryki" Henryka Sienkiewicza pisanych na efektownym niebieskim papierze i papierze kremowym ze znakiem wodnym Original Margaret Mil. Muzeum zabiega też o album rodzinny Henryka Sienkiewicza, zawierający kilkadziesiąt oryginalnych fotografii przedstawiających pisarza w rożnych okresach życia oraz najbliższych członków rodziny, przyjaciół i współpracowników, w tym na przykład dzieci pisarza, a także rodzin Cieciszowskich, Dmochowskich i Lelewelów.
(fot. Muzeum H. Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej)