Młodzi mieszkańcy gminy Krynice zakończyli projekt pod nazwą "Jest takie miejsce, taki kraj". To czego nauczyli się i co robili przez kilka ostatnich miesięcy podsumowali podczas spotkania, które odbyło się w piątek 26 lipca w miejscowym ośrodku kultury.
- Było zadowolenie, a nawet duma z wykonanej pracy, radość i wzruszenie. W niespodziewanej serii pytań o to co osiągnęli podczas projektu mówili m.in., że przestali obawiać się wystąpień publicznych, mają większą śmiałość w kontaktach z ludźmi i urzędami, a poza tym spotkali na swojej drodze ludzi, służących pomocą w odkrywaniu miejsc, których bez nich prawdopodobnie nigdy by nie znaleźli - podsumowuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową koordynatorka projektu Beata Gałan-Smól.
Członkowie 12-osobowej grupy młodzieży poszukiwali w gminie Krynice ciekawych miejsc, które opisywali i fotografowali. Na nowo odkryli m.in. uroczysko "Wapniarka" w Hucie Dzierążyńskiej, 19-wieczny dworek i spichlerz ze Źwiartowa, budynek dawnej szkoły w miejscowości Majdan-Sielec, modrzewiowy kościół z 1920 roku czy rzeźbę "strażnika lasu" w Krynicach.
Członkowie 12-osobowej grupy młodzieży poszukiwali w gminie Krynice ciekawych miejsc, które opisywali i fotografowali. Na nowo odkryli m.in. uroczysko "Wapniarka" w Hucie Dzierążyńskiej, 19-wieczny dworek i spichlerz ze Źwiartowa, budynek dawnej szkoły w miejscowości Majdan-Sielec, modrzewiowy kościół z 1920 roku czy rzeźbę "strażnika lasu" w Krynicach.