W grupie odważnych rowerzystów byli miłośnicy pedałowania w wieku od 8 do około 50 lat. Wszyscy wyposażeni w przeciwdeszczowe ubrania i odblaskowe kamizelki przejechali trasę, która ze względu na deszcz została nieco zmieniona. - Tak jak przewidywaliśmy po kilkudniowych opadach niektóre odcinki nie nadawały się do jazdy, dlatego postanowiliśmy skorzystać wyłącznie z utwardzonych tras. Pokonanie przy ciągle padającym deszczu około 15 kilometrów w 1 godzinę to całkiem niezły wynik, choć nie o czas, ani długość trasy chodziło lecz dobrą zabawę. Startowaliśmy w deszczu, ale kończyliśmy z uśmiechami na twarzach - podsumowują uczestnicy niedzielnej eskapady.
Rowerzyści wyruszyli z Huty Dzierążyńskiej, a dalej pojechali przez Dzierążnię do Kolonii Zwiartów i Zwiartowa, skąd przez Dzierążnię wrócili do Huty Dzierążyńskiej. Tutaj przy świetlicy czekały na nich kiełbaski z grilla, a wewnątrz budynku ciepły kominek, który rozpalili druhowie z OSP w Hucie Dzierążyńskiej.
(fot. GOK w Krynicach)