
Uczestnicy eskapady odwiedzili mnóstwo niezwykłych miejsc, poznawali miejscowe zabytki, tradycje, zwyczaje i codzienne życie mieszkańców. - Dzięki slajdom, filmom i zdjęciom poznaliśmy na przykład historię największego w XVIII wieku miasta Ajutthaja w Tajlandii, które po zniszczeniach wojennych zamieniło się w istną dżunglę, a potem zostało na nowo odkryte w XIX wieku. Usłyszeliśmy też o muzeum zbrodni "Czerwonych Kmerów" w Kambodży, uznawanych za jeden z najbardziej okrutnych reżimów w historii ludzkości. Byliśmy także w kilku świątyniach buddyjskich oraz na fermie pereł i w fabryce kokosowych cukierków - relacjonuje dyrektor MBP w Józefowie Elżbieta Jamroz.
Ireneusz Wilczyński podkreślał jak smakowita jest azjatycka kuchnia, oparta na ryżu i warzywach, a w niej, m.in. zupa o nazwie "pho". Wspominał też przepiękne widoki tropikalnych lasów, jezior i rzek. - Na uwagę zasługuje znakomite przygotowanie tych krajów do obsługi turystów, wykorzystujące najnowsze zdobycze techniki. To nie tylko łatwość rozmowy w języku angielskim, uprzejmość i serdeczność mieszkańców, ale także, na przykład autobusy z miejscami do... spania - podkreśla Ireneusz Wilczyński.
(fot. arch. I. Wilczyńskiego/MBP w Józefowie)