Spośród wszystkich zadań, które były związane z historią i dziedzictwem kulturowym Józefowa, najzabawniejsze dla młodzieży było pranie na tarze i młócenie cepem. Z kolei za najtrudniejsze uczniowie uznali ułożenie z rozsypanki wyrazowej wiersza miejscowego poety Mieczysława Romanowskiego. Trudne okazało się również odczytanie wskazówki, zapisanej językiem hebrajskim, na józefowskim kirkucie. - Uczestnicy mieli ze sobą swego rodzaju ściągawkę w postaci wydrukowanego alfabetu, a mimo to większość przyznała, że miała kłopot z wykonaniem tego zadania. Ostatecznie wszyscy sobie z nim poradzili, ale potrzebowali na to od kilku do kilkunastu minut - dodaje dyrektor Jamroz.
Wśród innych zadań uczniowie mieli m.in. namalować kościół, przeprowadzić sondę na rynku, by dowiedzieć się od przechodniów czy wiedzą kim był Konrad Bartoszewski "Wir", a także rozwiązać krzyżówkę z pytaniami z historii miasta oraz rozpoznać elementy tradycyjnego stroju biłgorajskiego.
(fot. MBP w Józefowie)