Zajęcia odbywały się w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kraśniku. W połowie kursu jego uczestnicy wyjechali do Lublina, gdzie musieli m.in. przejść test w komorze dymowej. - To naprawdę bardzo trudne zadanie, które poprzedzają intensywne ćwiczenia fizyczne. Trzeba najpierw zaliczyć bieżnię, potem jazdę na rowerze i wchodzenie po drabinie, a potem od razu z pełnym ekwipunkiem, w masce z butlą tlenową, wejść do komory pełnej dymu. Jest wielu mężczyzn, którzy tego testu nie zaliczyli, a nasze panie poradziły sobie znakomicie, za to należy im się ogromny szacunek - relacjonuje w rozmowie z Informacyjną Agencją Samorządową Komendant Gminny OSP w Gościeradowie Paweł Babiracki. Jego zdaniem warte podkreślenia jest również to, że druhny same zgłosiły się na szkolenie.
Kurs, który trwał pięć weekendów, rozpoczynało około 40 osób, ale prawie ¼ nie dotrwała bądź nie przystąpiła do egzaminu. Wśród kursantów było 11 strażaków z gminy Gościeradów, w tym 5 kobiet - 3 z OSP Gościeradów i po jednej z OSP Księżomierz i Salomin. W poprzednich latach podobny kurs ukończyło kilka innych druhen, ale obecnie liczba członkiń OSP w całej gminie, które mają uprawnienia do udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych, nie przekracza 10.
(fot. OSP Księżomierz)