O zaszczytne miano "Super Sołtysa" walczyła prawie połowa spośród przedstawicieli 29 sołectw w gminie, którzy mieli do wykonania nietypowe zadania. Były to na przykład: bicie piany, przyszywanie guzików na czas, rzut gumiakiem i wyścigi taczką z żoną. - Tę ostatnią konkurencję trzeba było nieco zmodyfikować, ponieważ panie pojawiły się na pikniku w bardzo eleganckich, ale uniemożliwiających udział w rywalizacji strojach. Dlatego dopuściliśmy do udziału w tej konkurencji partnerki, siostry, córki lub inne krewne płci żeńskiej - tłumaczą organizatorzy.
Rywalizacja o tytuł była tak wyrównana, że do ostatecznego rozstrzygnięcia była potrzebna dogrywka, w której Joanna Stepuch zmierzyła się z sołtysem Łaszczówki Arturem Krupą. W ostatniej konkurencji finaliści mieli w maksymalnie krótkim czasie zdobyć wśród uczestników czapkę strażaka, znaleźć ciastko i "przybić piątkę" z wójt Marzeną Czubaj-Gancarz. Szybciej uporała się z tym Joanna Stepuch i to ona, jako jedna nielicznych kobiet na tym stanowisku w gminie, zdobyła tytuł "Super Sołtysa". W nagrodę otrzymała - jak poinformowali organizatorzy "zestaw do pieczenia ciasta, czyli 10 kilogramów cukru, 10 dekagramów drożdży i... szklany 10-litrowy balon".
(fot. UG Tomaszów Lubelski/GOK w Podhorcach)