Po dwudniowej przerwie zajęcia w Zespole Szkół w Mętowie w gminie Głusk odbywają się normalnie. W czwartek 12 i piątek 13 grudnia lekcje zostały odwołane, ponieważ duża grupa uczniów miała dolegliwości żołądkowe.
Z ustaleń Sanepidu wynika, że zarówno dzieci z Mętowa, jak też uczniów jednej z lubelskich szkół zaatakował norowirus. W czwartek do szkoły w Mętowie, na prawie 400 uczniów przyszło niewiele ponad 160. W poniedziałek 16 grudnia liczba ta wzrosła do ponad 240 i zajęcia odbywają się zgodnie z planem, choć frekwencja w poszczególnych klasach jest różna. Są takie, w których brakuje zaledwie kilku uczniów, w innych nieobecności jest więcej, a w jednej z najmłodszych grup przyszło tylko troje dzieci. - Nie oznacza to, że reszta choruje, ponieważ duża część rodziców poinformowała wychowawców, że dzieci są zdrowe, ale profilaktycznie zostały w domu - informuje dyrekcja szkoły w Mętowie.
Zgodnie z zaleceniami Sanepidu w budynku podjęto szczególne środki ostrożności. Po każdej lekcji sale są wietrzone, a po przerwach łazienki odkażane specjalnymi środkami. Po zakończeniu zajęć takiemu zabiegowi zostaną poddane wszystkie powierzchnie w szkole. Ponadto wychowawcy zostali zobowiązani do przeprowadzenia lekcji na temat przestrzegania podstawowych zasad higieny. Ciągle aktualny pozostaje także apel dyrekcji do rodziców, by jeśli mają wątpliwości co do stanu zdrowia swoich dzieci, nie posyłali ich do szkoły.
(fot. sxc.hu)
Zgodnie z zaleceniami Sanepidu w budynku podjęto szczególne środki ostrożności. Po każdej lekcji sale są wietrzone, a po przerwach łazienki odkażane specjalnymi środkami. Po zakończeniu zajęć takiemu zabiegowi zostaną poddane wszystkie powierzchnie w szkole. Ponadto wychowawcy zostali zobowiązani do przeprowadzenia lekcji na temat przestrzegania podstawowych zasad higieny. Ciągle aktualny pozostaje także apel dyrekcji do rodziców, by jeśli mają wątpliwości co do stanu zdrowia swoich dzieci, nie posyłali ich do szkoły.
(fot. sxc.hu)
