Głusk: Strażacka uroczystość w Ćmiłowie
Uroczystość rozpoczęła msza święta, którą w kościele w Ćmiłowie odprawił proboszcz miejscowej parafii ksiądz Józef Czerwieniec. Po eucharystii delegacje wszystkich jednostek OSP z gminy Głusk przeszły w asyście gminnej orkiestry dętej na plac przy remizie OSP Ćmiłów, gdzie odbyła się oficjalna część obchodów.
Dotychczasową historię "jubilatki" przedstawił prezes jednostki Henryk Świstak, który przypomniał, że Ochotnicza Straż Pożarna w Ćmiłowie została wpisana do rejestru stowarzyszeń i związków Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lublinie 24 lipca 1962 roku. Założycielami byli prezes Jan Grzesiak, sekretarz Sławomir Paździor i naczelnik Henryk Łapiński. OSP nie miała wtedy strażnicy, a sprzęt był przechowywany na prywatnych posesjach. Starania o własną siedzibę rozpoczęły się w 1963 roku, a zakończyły wydzieleniem części świetlicy na potrzeby jednostki. Własnego lokum z garażem druhowie dorobili się ponad 20 lat później, a nowy budynek postawili w czynie społecznym. Pierwszy samochód jednostka otrzymała w 1997 roku, a cztery lata później miała swój sztandar. Najnowszym nabytkiem jest kupiony w czerwcu ubiegłego roku średni samochód ratowniczo-gaśniczy MAN, którego zakup sfinansowała Gmina Głusk, a który podczas środowej uroczystości poświęcił ksiądz Józef Czerwieniec. Samochód, którego druhowie używają od ubiegłego roku, nie jest nowy, ale zdecydowanie nowszy niż jego poprzednik, do tego bardziej komfortowy i wyposażony w dwukrotnie większy zbiornik na wodę.
(fot. Jacek Sadowski)