Dzierzkowice: Rodzinna niedziela
Na starcie rajdu rowerowego stanęło 143 zawodniczek i zawodników, od maluchów w wieku przedszkolnym po ponad 80-letnich seniorów. - To chyba największa frekwencja na naszej imprezie, którą po raz pierwszy zorganizowaliśmy przed czterema laty w Kraśniku. Od 2015 roku "Bicykliada" odbywa się w Dzierzkowicach i na razie nie zamierzamy tego zmieniać. Malownicze okolice, dobra współpraca, przychylność i zaangażowanie miejscowych władz motywują do tego, by kontynuować ten pomysł - mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej pomysłodawca rajdu Grzegorz Baran z Fundacji "BaranCykling".
Tegoroczna "Bicykliada" odbywała się na czterech trasach, które były nieco dłuższe niż przed rokiem. - Największą popularnością cieszyły się - 39-kilometrowa trasa "fun" i 10-kilometrowa "family". Najdłuższe dystanse - "giga" 72 kilometry i "mega" 52 kilometry, wybierali bardziej wprawieni cykliści, ale wszyscy musieli pamiętać, że to nie wyścig tylko rekreacyjna jazda na rowerze - podkreśla Grzegorz Baran. Każdy szczęśliwie dojechał do mety, a na miejscu chętni mogli skorzystać z propozycji Komendy Powiatowej Policji z Kraśnika, oferującej oznakowanie jednośladów. Niedzielna wyprawa na dwóch kółkach była połączona z podsumowaniem konkursu plastycznego "Rower moich marzeń".
(fot. GOK/"Stowarzyszenie wokół Dzierzkowic")