Tę historię trzeba znać. Tę historię trzeba pamiętać... - przekonują pasjonaci historii i świadkowie wysiedlenia wsi Jagodne w gminie Łuków. Przed dwoma laty, w 60. rocznicę tragicznych wydarzeń, odsłonięto Kamień Pamięci, przy którym teraz stanęła tablica z informacjami o wsi, która po ponad 500 latach zniknęła z powierzchni ziemi.
Inicjatorami postawienia tablicy byli przedstawiciele Towarzystwo Przyrodniczo-Historycznego "Orlik", Nadleśnictwo Łuków i Gminy Łuków oraz osoby, które doświadczyły goryczy wysiedlenia. - Podczas wędrówek po łukowskich lasach i okolicach obecnego poligonu lotniczego warto się zatrzymać na rozdrożu za Żdżarami w kierunku Domanic i Róży Podgórnej, by poznać niezwykle ciekawą i tragiczną historię ludzi, którzy musieli w jednej chwili zostawić dorobek swojego życia - mówią pomysłodawcy upamiętnienia Jagodnego.
Wielu mieszkańców tej wsi straciło życie podczas II wojny światowej w odwecie za pomoc partyzantom, stacjonującym w pobliskim rezerwacie "Jata". Najbardziej tragiczne okazały się jednak czasy powojenne, gdy w 1953 roku każdy z ówczesnych właścicieli gruntów otrzymał od miejscowych władz akt wywłaszczenia z ziemi i gospodarstwa rolnego z zawiadomieniem o wykwaterowaniu do województwa olsztyńskiego.
Tam, byli już mieszkańcy Jagodnego, otrzymali przeważnie nieurodzajne ziemie i podupadające budynki, a w miejscu wysiedlonej wsi powstał poligon wojskowy. Dawniej służył on żołnierzom Układu Warszawskiego, a obecnie jest wykorzystywany m.in. jako teren ćwiczeń Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie.
( fot. TPH "Orlik")
Wielu mieszkańców tej wsi straciło życie podczas II wojny światowej w odwecie za pomoc partyzantom, stacjonującym w pobliskim rezerwacie "Jata". Najbardziej tragiczne okazały się jednak czasy powojenne, gdy w 1953 roku każdy z ówczesnych właścicieli gruntów otrzymał od miejscowych władz akt wywłaszczenia z ziemi i gospodarstwa rolnego z zawiadomieniem o wykwaterowaniu do województwa olsztyńskiego.
Tam, byli już mieszkańcy Jagodnego, otrzymali przeważnie nieurodzajne ziemie i podupadające budynki, a w miejscu wysiedlonej wsi powstał poligon wojskowy. Dawniej służył on żołnierzom Układu Warszawskiego, a obecnie jest wykorzystywany m.in. jako teren ćwiczeń Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie.
( fot. TPH "Orlik")